Slimmy Jimmy logo

Terapia czaszkowo-krzyżowa

W naszym ciele krąży życiodajny płyn. I nie chodzi tu o krew lub limfę. To płyn mózgowo-rdzeniowy. Gdy jego przepływ jest zaburzony, dopada nas depresja, apatia, stres. Praktyk terapii czaszkowo-krzyżowej potrafi przywrócić mu właściwe pulsowanie.

To nie masaż, chociaż kluczowy jest dotyk. Regulujący, delikatnie wskazujący ciału drogę do zdrowia. Metoda wywodzi się z osteopatii. Jej twórca, amerykański lekarz William Sutherland, eksperymentując ze specjalnie skonstruowanym hełmem, odkrył, że kości czaszki nie są ze sobą połączone na stałe. Ułożone wobec siebie trochę jak rybie skrzela, mogą się delikatnie poruszać. Do tego czaszka połączona jest z kością krzyżową nie tylko kręgami – pomiędzy nimi przepływa płyn mózgowo-rdzeniowy, produkowany w obrębie głowy w objętości 500 ml dziennie.

Terapia czaszkowo-krzyżowa znakomicie sprawdza się w pracy z dolegliwościami fizycznymi:
-bólami kręgosłupa, migrenami, problemami z oddychaniem.
-Jest dobrym remedium na alergie, częste infekcje, zaburzenia w układzie nerwowym i hormonalnym.
-Na nadpobudliwość i depresję.
-Chętnie pracuję z traumami, zwłaszcza porodową – właśnie ze względu na możliwość sięgnięcia do najgłębszych wzorców, całego pakietu obciążeń, który ze sobą przynosimy.
Wysoko cenię też sobie pracę z sercem – postrzeganym nie tylko jako narząd, ale również od strony duchowej.

A po sesji? Niewykluczone zakwasy, jak po ciężkim treningu. Albo pragnienie, żeby przeleżeć cały dzień. Z drugiej strony twarz staje się świetlista, oczy bardziej wyraziste, całe ciało jest jakby cieplejsze, rozluźnione, miękkie. Takie swoje.

Mówi się, że po sesji ciało pracuje jeszcze przez 48 godzin, ale na poziomie psychiki ta praca może trwać znacznie dłużej. Czasem coś się przypomina, odzywają się różne emocje. Dlatego ważne jest, żeby po sesji nigdzie nie biec, nie zagłuszać tego doświadczenia. Pozwolić mu wybrzmieć.

Zapraszam na turnusy CST (CranioSacralTherapy – Terapii Czaszkowo-Krzyżowej), które polegają na codziennej sesji przez 5 lub 10 dni. Dobrze jest wtedy zrobić sobie wolne od obowiązków, pozwolić poczuć sobie coś nowego. Wykorzystując nasz rejon, polecam w tym czasie odpoczynek w naszych Beskidach. 
W formularzu kontaktowym możesz zapytać o dostępne terminy turnusów. Określ proszę czy interesuje Cię 5cio czy 10cio dniowy oraz w jakiej porze roku chciałbyś uczestniczyć w turnusie.

Scroll to Top